Mama Amelki razem ze swoją córką zgłosiły się do mnie z prośbą o przygotowanie planu dietetycznego, który pozwoliłby Amelce zrzucić zbędne kilogramy. Jedną z głównych przyczyn nadwagi Amelki była pandemia i spowodowane tym “zamknięcie” w domu, bez rówieśników i bez ruchu. Okres pandemii jest niezwykle trudny dla dzieci, które są zestresowane i wyalienowane. Dlatego też częściej sięgają po niezdrowe przekąski, które rujnują ich zdrowie.
Amelka od marca 2020 roku bardzo szybko zaczęła przybierać na wadze. Dużą rolę odegrała tutaj nauka zdalna i zamknięcie dzieci w domach, ograniczenie im kontaktu z rówieśnikami. Jadła nieregularnie, pochłaniała bardzo dużo słodyczy i chipsów. Dała się przekonać i zdecydowała się na dietę, ponieważ chciała schudnąć żeby lepiej wyglądać i lepiej się czuć. Chciała sobie również w końcu kupić wymarzone spodnie jeansowe 😉
Dużą rolę odgrywają w takiej sytuacji rodzice. Dziecko niejednokrotnie nie jest w stanie samodzielnie poradzić sobie z tak trudną sytuacją. Nie zgłosi się również samo do dietetyka. Wzięcie odpowiedzialności i rozsądne zachowanie rodzica jest tutaj na wagę złota. Dlatego tak wielkie brawa należą się Mamie Amelki, która wytłumaczyła córce na czym polega dieta oraz poprosiła o profesjonalną pomoc.
Zwłaszcza, że strach przed dietą paraliżuje często nie tylko dzieci, ale również osoby dorosłe. Niejednokrotnie istnieje też błędne przekonanie, że dieta = głodówka. A to totalna nieprawda, jest wręcz przeciwnie. Jeśli masz wątpliwości, czy zacząć dietę i jak będzie ona wyglądać, zgłoś się do Dietetyka, on wytłumaczy Ci wszystko krok po kroku 🙂
Amelka bała się, że to wszystko może się nie udać, że nie uda jej się schudnąć. Myślała, że dieta polega na tym, żeby mało jeść albo nie jeść wcale. Myślała że będzie się musiała głodzić.
A nadwaga może skutecznie zniszczyć nie tylko zdrowie, ale też poczucie pewności siebie i swoją samoocenę.
Nadwaga na pewno wpływała negatywnie na życie Amelki, szybko się męczyła, była coraz mniej aktywna. Czasem słyszała też przykre słowa od innych dzieci (zazwyczaj, kiedy się pokłóciły), że jest gruba. Było jej wtedy bardzo przykro.
Zbudowanie odpowiedniego nawyku żywieniowego nie jest łatwe, ale kiedy się już uda, są i efekty i satysfakcja.
Na początku najtrudniejsze dla Amelki było regularne jedzenie o stałych porach dnia. Twierdziła, że jedzenia jest za dużo, że za często są posiłki. Z czasem jej żołądek przyzwyczaił się jednak do ilości pokarmu i częstotliwości posiłków. Trudne dla było również całkowite odrzucenie słodyczy, ale z czasem się przyzwyczaiła.
Efekt? Amelka, przy moim wsparciu, zrzuciła 8 kilogramów w 4 miesiące, nie tylko osiągnęła sylwetkę o jakiej marzyła, ale również czuje się lepiej. Jest bardziej pewna siebie i częściej się uśmiecha. Widać to na każdej kolejnej wizycie.
Efekt diety jest bardziej niż zadowalający. Amelka ma więcej energii, nie męczy się tak jak wcześniej. Dostaje komplementy od wszystkich, że bardzo zeszczuplała. Wiele ubrań jest na nią za luźnych. Na początku diety zmierzyłam Amelkę w obwodach – najwięcej zgubiła w talii – bo aż 14 cm! Amelka jest szczęśliwa i chce nadal kontynuować dietę żeby jeszcze zgubić trochę kilogramów. Przy okazji diety Amelki ja zgubiłam 11 kilogramów.
Na każdej wizycie staram się wysłuchać Pacjenta, poznać jego preferencje i nawyki, by móc stworzyć odpowiedni plan dietetyczny. Zawsze też odpowiadam na pytania, czy to na wizycie, czy już po niej. Wiem, że podczas diety pojawia się wiele wątpliwości, dlatego chcę być dostępna dla moich Pacjentów i wspierać ich.
Bardzo nam Pani pomogła. Pani nastawienie i kontakt z dzieckiem są naprawdę super. Już na początku pierwszej wizyty stres u Amelki szybko zniknął i chętnie jeździ na wizyty kontrolne i rozmawia z Panią na temat postępów w diecie. Jest Pani bardzo sympatyczną osobą, która bez problemu nawiązuje kontakt z pacjentem i rodzicem. Podchodzi Pani profesjonalnie do swojej pracy. Diety są bardzo fajnie opracowane, a najważniejsze dla mnie jest to, że wszystkie składniki są łatwo dostępne i takie “zwyczajne”. Nie ma żadnych suplementów, cudownych koktajli, produktów zastępczych itp., dieta opiera się na wszystkich składnikach, które jadła do tej pory – tyle że w odpowiednich ilościach.
Dziękuję za te słowa <3
Mama Amelki przekonuje, że dieta może uczynić dziecko naprawdę szczęśliwym. Warto na to szczęście pozwolić i zawalczyć zarówno o lepsze zdrowie, jak i życie swoich pociech.
Jako rodzic mogę powiedzieć, aby inni rodzice byli nastawieni pozytywnie, na początku może być trudno, ale kiedy będą efekty to będzie też satysfakcja, że kilogramy znikają i to wszystko ma sens. 🙂 Jest to trudna walka ze złymi nawykami i przyzwyczajeniami, ale jest to walka o zdrowie i lepsze życie naszych dzieci.
Brawo dla Amelki i jej Mamy!
Paulina Guzik-Krzystek