Mówimy “nadwaga,” myślimy – problemy z wyglądem, sylwetką, poruszaniem się. I te skojarzenia są jak najbardziej słuszne. Jednak drugą stroną medalu, o której zapominamy, jest zdrowie psychiczne – pewność siebie, poczucie własnej wartości czy samoocena. I z takimi problemami zmagała się też Pani Asia, która ponad rok temu zgłosiła się do mnie, bym pomogła jej schudnąć.
Zmagałam się z nadwagą i złą relacją z jedzeniem. Obniżało to moją samoocenę i poczucie własnej wartości.
Pani Asia opowiedziała mi o tym, co czuła przed pierwszą wizytą – i był to stres.
Lekki stres 🙂
Nic dziwnego, takie uczucie towarzyszy wielu moim Pacjentom, którzy obawiają się oceny. Jako dietetyk wiem, że prowadzenie zdrowego stylu życia nie jest wcale takie łatwe, dlatego nigdy nie oceniam, a zawsze wspieram. I powtarzam – masz prawo do stresu, ważne że robisz pierwszy krok w stronę zmiany.
Dieta Pani Asi trwa już 13 miesięcy, a dzięki dopasowywaniu jej na bieżąco do aktualnych efektów, Pani Asia tak naprawdę odczuwała dyskomfort tylko w pierwszym miesiącu.
Po pierwszym miesiącu wszystko szło bardzo dobrze, bez żadnych problemów. Czas trwania: 13 miesięcy.
Pierwszy miesiąc często wiąże się z problemami, w końcu to zupełnie nowe nawyki. Trzeba wtedy trochę samodyscypliny, by przywyknąć, zwłaszcza że jadłospisy ułożone są w taki sposób, by były szybkie i łatwe.
Na początku trudne było liczenie kalorii, ale to po 2 tygodniach minęło. Posiłki były bardzo łatwe i szybkie w przygotowaniu, do tego pyszne i sycące.
A jak Pani Asia czuje się po ponad roku od zmiany nawyków żywieniowych?
Czuję się rewelacyjnie! Osiągnęłam swój cel w sposób przyjemny i nie męczący. Jadłam dużo, pysznie, a mimo to chudłam! Do tego pozbyłam się bezsenności, bólów głowy, mdłości itp.
Ogromnie mnie to cieszy! Zwłaszcza, że Pani Asia podkreśla łatwość i przyjemność, którą czerpie z diety. Właśnie o to chodzi – by dieta nie była katorgą, ale zmianą stylu życia, czymś normalnym, co powoduje, że żyjemy po prostu lepiej.
Pani Paulino, jest Pani odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu! Nawet jeżeli zdarzały mi się upadki, to nigdy nie potraktowała mnie Pani źle, nie robiła wyrzutów. Najbardziej się bałam tego, że będę głodna na diecie i będę jadła to czego nie lubię, przez co będę się męczyć na diecie. Ale nic mylnego! Jadłam tylko to co lubię, a głodzie nie było mowy!
Pani Asiu, dziękuję za te słowa! <3 Jestem pod wrażeniem Pani metamorfozy i postępów, jakie Pani uczyniła przez ten rok współpracy.
Jeśli i Ty masz problemy z nadwagą – skontaktuj się ze mną. Bo jak podkreśla Pani Asia – nie ma co się bać.
Nie bójcie się! Po prostu zacznijcie i pójdzie z górki! Zróbcie to dla siebie! Dieta będzie ułożona specjalnie pod Was, posiłki będą szybkie i łatwe w przygotowaniu, dlatego nie będziecie spędzać w kuchni wielu godzin. Oprócz utraty wagi pozbędziecie się wielu innych nieprzyjemnych rzeczy jak np u mnie wieczny ból głowy czy mdłości. Walczcie o siebie!
Brawo dla Pani Asi!
Paulina Guzik-Krzystek